Sen jest nieodłączną częścią życia. Dzięki niemu nasz organizm jest w stanie się regenerować i każdego kolejnego poranka budzi się gotowy na wyzwania kolejnego dnia. Nie bez kozery symbolika łóżka wielokrotnie pojawiała się w sztuce, również ze względu na jego powiązanie z prokreacją. Przyjrzyjmy się bliżej percepcji łoża od zarania dziejów, aż po czasy obecne
Jaskiniowcy, jak sama nazwa wskazuje, właśnie w jaskiniach lub wykopanych w ziemi jamach spędzali noce. Podłoże, na którym zamierzali spać, wyścielali słomą lub innymi roślinami. Łóżko na podwyższeniu to osiągnięcie Egipcjan żyjących ok 3100 lat przed naszą erą. Łóżka nie zmieniły swej formy mniej-więcej do okresu średniowiecza, jako proste drewniane konstrukcje, ściśle obwiązane skórzanymi pasami lub linami, na których znajdował się siennik. Skórzane pasy i liny co jakiś czas rozluźniały się, więc musiały być regularnie naprężane. Oto geneza powiedzenia „jak sobie pościelesz, tak się wyśpisz”.
Renesans kochał pojęcie luksusu, więc także i łoża przeżywały swój rozkwit. Proces ten nie zatrzymał się do dziś. Łóżka tapicerowane, wbudowane w ścianę, wodne, piankowe… Wybór ogranicza jedynie nasza wyobraźnia.
Rola łóżka obecnie ma charakter dekoracyjny. Warto zastanowić się dłużej nad odpowiednim materacem, niż samą ramą. Dlaczego materace pełnią kluczową rolę możemy przeczytać tutaj https://www.strefasypialni.pl/pl/c/MATERACE/66. W końcu w łóżku powinniśmy spędzać min. 7 godzin dziennie, warto więc uczynić z niego naszą świątynie.
