Niemal każdy z nas spotkał się w swoim życiu z pojęciem spadku. Nawet jeżeli go nie otrzymaliśmy, prawdopodobnie słyszeliśmy o kimś, kto miał do czynienia z taką sytuacją. Większości osób kojarzy się to z nagłym przypływem gotówki i stanowi pewnego rodzaju pociechę po utracie bliskiego, który zmarł, pozostawiając nam swój dobytek lub jakąś jego część. Okazuje się jednak, że zgodnie z prawem, dziedziczyć można nie tylko należności ale także zobowiązania. W jaki sposób uniknąć konieczności spłacania długów tych, którzy zmarli? I czy jest to w ogóle możliwe?
Pierwszą i podstawową kwestią jest zachowanie rozsądku i umiejętności spokojnego przeanalizowania sytuacji. Jeżeli otrzymaliśmy spadek i wiemy, że zmarły miał problemy natury finansowej lub zwyczajnie nie jesteśmy pewni jak wyglądało jego zarządzanie finansami za życia, poważnie rozważmy jego odrzucenie. Unikniemy w ten sposób ryzyka odziedziczenia długów. Przyjęty spadek, który zawiera zobowiązania finansowe jest jednoznaczny z wyrażeniem zgody na ich uregulowanie. Istnieje również druga opcja, którą jest przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Oznacza to, że jeżeli zmarły nie pozostawił po sobie żadnego majątku – a jedynie długi, spadkobierca nie musi spłacać ich ze swoich środków. Aby dopełnić wszelkich formalności i zrobić wszystko tak, jak należy, warto skorzystać z pomocy prawnej. Z atrakcyjną ofertą usług tego rodzaju można zapoznać się na stronie internetowej https://www.adwokat-figzal.pl/.
